“LEGENDA O ŚWIĘTEJ
KINDZE”
widowisko plenerowe przygotowane przez aktorów i
szczudlarzy z teatru
KTO w Krakowie.
oraz przez Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich, Pieniński Zespół
Regionalny “Krośnieńcany”,
Zespół “Pieniny” i Orkiestrę Dętą z Krościenka
Realizatorami widowiska byli:
scenariusz i reżyseria - Jerzy Zoń,
muzyka - Janusz Grzywacz,
scenografia - Elzbieta Jodłowska, Marek Jodłowski
Sponsorem widowiska był Producent
Wody Mineralnej “KINGA” Pienińska w Krościenku nad Dunajcem
Górale Pienin
Siedem wieków temu mąż mój książę Bolesław, darowizną tej ziemi
na "miedzach węgierskich" połączył moje losy z Waszymi.
Po
dwakroć doznałam Łaski Opatrzności Boskiej tutaj w Pieninach.
Okresy najazdów tatarskich bezpiecznie na Zamku Pienińskim w Waszym sąsiedztwie
przetrwałam.
Znamy się nie od dziś.
Teraz chcę Was poprowadzić w lepsze czasy. Niech zapanuje między Wami
zgoda i mądrość. Nad Pieninami połączcie ręce:
-od Niedzicy przez Czorsztyn do Szczawnicy,
-od Ochotnicy, Tylmanowej przez Krościenko, Leśnicę, Czerwony
Klasztor do Sromowiec.
Przed wiekami moja modlitwa wyprosiła "by aniołowie na skrzydłach
latając zamek w Pieninach zbudowali".
Dzisiaj mówię Wam. Jednajcie się, zgoda zawsze buduje i niech od tego
roku, od mojego święta na zawsze zapanuje.
Niech nasze Pieniny będą znaną w świecie stolicą wypoczynku.
Pijcie wspaniałą wodę ze źródła mojego imienia. Stwórzcie inne
produkty, które będą sławiły w świecie Wasz region i Waszą
zaradność.
W Waszych rękach leży pomyślność tej ziemi. Wy odpowiadacie za jej
przyszłość.
Macie piękną przyrodę, wspaniałą historię i kulturę nie niszczcie
tego. Dbajcie o domy, łąki i ulice. Szanujcie wasz skarb - krajobraz.
Popierajcie mądrych "pnioków", "krzoków" i "ptoków".
Tych ludzi, którzy się sprawdzili i potrafią innych zachęcić do
pracy nad spełnieniem śmiałych planów. Strzeżcie się tych co bez
potu i wysiłku dużo obiecują.
Pieniny - ten klejnot górski, najczarowniejszy zakątek Polski,
odgrodzony od targowiska świata zachowanym od zniszczenia na podziw
rzesz, które tu przybywają niech po wsze czasy taki pozostanie. |
|
Życie górali płynęło na
pracy, odpoczynku i zabawie. |
|
Któregoś dnia do Pienin przybyły Klaryski. |
|
I wszystko się zmieniło, kiedy
Tatarzy napadli na spokojną ziemię. |
|
|
|
W ludziach zamieszkał strach i
lęk. |
Przyszedł za nimi ogień i pożoga. |
|
|
Tatarzy palili i
niszczyli wszystko naokoło. |
Szczudlarze
przemienili się w role napastników tatarskich wzbudzając strach, lęk,
grozę i niepokój. |
|
Mimo tych trudnych dni nastał
czas zwycięstwa, glorii.
Ta scena przedstawiona została na Dunajcu i moście. Unosząca się
wysoko ponad drzewami postać św. Kingi w białej szacie oraz płynący
flisacy w mgle i w odblaskach iskrzącego ognia jak również
“rzeka” sztucznych ogni
wylewająca się z mostu była zwiastunem zwycięstwa dobra nad złem. |
|
|